Żyjemy w roku 2012

Opublikowano: 30.01.2020 | Kategorie: Paranauka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 3994

Na początku tego artykułu chciałbym zastrzec, że to co przeczytacie to osobiste wnioski autora i nie trzeba się z nimi zgadzać. Warto jednak potraktować ten tekst poważnie, gdyż do stracenia jest bardzo wiele.

Czy przypominacie sobie zapowiadany „koniec świata” na 2012 rok? Wielu czekało z zapartym tchem na to co się stanie. Nic jednak się nie wydarzyło… Zapowiedź katastrofy oparta była na interpretacji kamiennej tablicy przedstawiającej kalendarz Majów. A co jeśli wam powiem, że zapowiadane na tym starożytnym monolicie katastrofalne wydarzenia nastąpią i to w dodatku w opisywanym 2012 roku? Jak to? Powiecie… Przecież nie cofniemy się w czasie! Ten artykuł udowodni wam jak bardzo się mylicie i otworzy wam oczy na PRAWDZIWĄ RZECZYWISTOŚĆ, w której żyjemy. Ponieważ nie ma czasu na dokładny wywód to postaram się streścić najistotniejszą treść w możliwe krótki sposób.

Zodiak.

Zapewne wszyscy słyszeli o znakach zodiaku. Bardzo często ten temat jest przyjmowany z lekkim uśmiechem na ustach. Niewielu wierzy w ich istnienie. Wszystko za sprawą tandetnych horoskopów w gazetach i żałosnych „wróżek” w telewizji. Otóż zodiak istnieje faktycznie i nie ma co do tego żadnej wątpliwości. Jest to bowiem nic innego jak wpływ promieniowania słonecznego głównie na kształtujący się płód i dalej (w mniejszym stopniu) na dorosłego człowieka podczas at jego życia na naszej planecie. Wpływ ten jest modyfikowany przez położenie Ziemi względem Słońca a jak zapewne zdajecie sobie sprawę Ziemia krąży nie po kole lecz po elipsie wokół naszej gwiazdy. Zatem krótko mówiąc: zodiak europejski to nic innego jak orbita Ziemi podzielona na 13 równych części. Dla każdej z tych części da się wyróżnić różny względem innych znaków wpływ na organizm człowieka. Ogromną manipulacją ( zresztą nie jedyną) w tym względzie jest doszukiwanie się źródła znaków zodiaku w gwiazdach oddalonych o setki lat świetlnych a pomijanie wpływu naszego Słońca. Konstelacje gwiezdne natomiast utworzono sztucznie łącząc ze sobą liniami przypadkowe gwiazdy tak, by mniej więcej odpowiadały archetypom zodiakalnym.

No dobrze, ale dlaczego 13 znaków? Przecież jest ich 12! Otóż nie. To kolejna manipulacja na społeczeństwie dokonana, bżey zamaskować istnienie 13 znaku-wężownika, o którego „ponownym odkryciu” było zresztą niedawno głośno. Dlaczego to zrobiono i kto za tym stoi? Oczywiście stoją za tym elity naszego świata, które wiedzę astrologiczną posiadają od tysięcy lat i wybudowały sobie nawet kiedyś takie wskazówki jak piramidy na różnych kontynentach będące niczym innym jak symbolami upływającego czasu do wielkiej katastrofy która dokonuje się na Ziemi cyklicznie. 13 znak został ukryty ponieważ to ludzie spod znaku wężownika są najczęściej tymi których inteligencja potrafi w porę dostrzec prawdziwą, ukrytą przez te elity od wieków strukturę i ostrzec innych ludzi. Wyrzucając ten znak ze zodiaku oszczędzono sobie osobnych opisów jego natury w popularnej przecież niegdyś astrologii oraz co ważniejsze sfałszowano w ten sposób kalendarz!!! Dokonano tego tylko w jednym zasadniczym celu: po to, by ludzie nie połapali się co do prawdziwej natury rzeczywistości mającej swoje źródło właśnie w astrologii!!! Ponieważ zarówno prawdziwe pochodzenie liczb oraz alfabetu a także epok historycznych, psychologii, medycyny, katastrof naturalnych, wielu wydarzeń politycznych, religii i innych niezwykle istotnych kwestii jest ściśle związane z tą królewską dziedziną wiedzy. W tym momencie przejdę do meritum tego artykułu ponieważ zależy mi, żeby przekazać to co chcę w sposób jak najbardziej treściwy.

Po pierwsze: jak już wspomniałem kalendarz, według którego żyjemy jest czystą manipulacją i jest zwyczajnie fałszywy.„Lata przestępne”na to namacalnym dowodem. W rzeczywistości bowiem one nie istnieją! Jeśli spytacie się kogoś na ulicy skąd one się wzięły to zapewniam, że nikt nie poda logicznej odpowiedzi. Prawdziwy kalendarz jest bowiem w 100% skorelowany z obrotami księżyca, Ziemi i reszty planet wokół Słońca!!! Tej manipulacji dokonało dawno temu papiestwo, które zresztą jak cały establishment kościelny jest wtajemniczone w istotę sprawy i od wieków zwyczajnie manipuluje ludźmi wyłudzając pieniądze. Tak naprawdę (o czym może napiszę osobny artykuł) całe chrześcijaństwo jest niczym więcej niż zwykła manipulacją obliczoną na ogłupianie ludzi i wyłudzanie od nich pieniędzy. Zbyt ostro? Zapytam więc: czy czytaliście kiedyś „Nowy testament” od deski do deski? Jeśli nie to polecam to zrobić odrzucając przy tym „uniesienie religijne” i włączając ścisłą logikę. Zapewniam, że otworzą się wam oczy…

Ale wróćmy do kalendarza. Otóż w rzeczywistości PRAWDZIWA STRUKTURA KALENDARZA wygląda następująco:

1 miesiąc (jak sama nazwa mówi) = 1 obrotowi księżyca wokół Ziemi i wynosi ZAWSZE 28 dni.

1 rok ziemski = 1 obrotowi Ziemi wokół Słońca i wynosi ZAWSZE tyle samo czyli 364 dni.

1 cykl słoneczny = 1 obrotowi Jowisza wokół Słońca i wynosi również ZAWSZE tyle samo czyli 12 lat!

Wszelkie dane, które mówią inaczej są mniej lub bardziej zafałszowane.

W tym miejscu się zatrzymam i wyjaśnię skąd te rewelacje. Wyjaśnia to celowo sprowadzona do guseł NUMEROLOGIA która jest niczym innym jak ASTROLOGIĄ w uproszczonej formie numerycznej!!! Kluczem są bowiem właśnie ZNAKI ZODIAKU, które stanowią PRAWDZIWY KALENDARZ ściśle związany z ruchem ciał niebieskich w naszym układzie słonecznym.

Otóż: księżyc (dawniej nazywany poprawnie miesiącem) okrąża Ziemię zawsze po tej samej orbicie i czas tego okrążenia wynosi 28 dni. Jeden obrót księżyca wokół naszej planety wyznacza JEDEN ZNAK zodiaku europejskiego czyli PRAWDZIWY MIESIĄC.

Numerologicznie: 28 = 2 + 8 = 10 = 1

Ponieważ znaków jest 13 a nie 12 jak to się wmawia ludziom od pokoleń to:

28 ⋅ 13 = 364

Tak więc: 3 + 6 + 4 = 13 (znaków) = 1 + 3 = 4 (liczba symbolizująca krzyż który z kolei od starożytności oznacza w astrologii SŁOŃĆE!!! Ponieważ tyle wynosi obrót Ziemi wokół naszej gwiazdy czyli ROK.

Dalej 364 ⋅ 12 (długość cyklu słonecznego) = 4368 = 4 + 3 + 6 + 8 = 21 = 3.

Liczba 4368 to liczba dni w jednym cyklu słonecznym odpowiadająca obiegowi Jowisza wokół gwiazdy. Jest to również długość trwania jednego cyklu ZODIAKU CHIŃSKIEGO który liczy 12 lat. Zauważcie że 21 to tzw. popularne „oczko” i właśnie odwrócona liczba 12. „Oczko” natomiast to nic innego jak wielki cyklon na Jowiszu który każdy chyba kojarzy z fotografii NASA zwany właśnie „okiem”. Stąd wzięła się też znana gra w karty.

Tak więc jak do tej pory sytuacja wygląda następująco:

28 = 2 + 8 = 1 (jeden znak)

⋅ 13 =

364 = 3 + 6 + 4 = 13 (trzynaście znaków)

⋅ 12 =

4368=4+3+6+8=21 (12 znaków chińskiego zodiaku). Nie wiem dlaczego w tym wypadku liczba jest odwrócona. Być może jest to związane z kierunkiem ruchu Jowisza po orbicie.

Jak widzicie zależności są widoczne gołym okiem. Zatem wniosek jest prosty: każde kolejne mnożenie musi mieć tendencje malejącą po to, by uzyskać liczbę ziemskich dni odpowiadającą następnemu „większemu znakowi”.

Idąc tym tropem mnożymy dalej kolejno:

4368 = 4 + 3 + 6 + 8 = 21

⋅ 11 =

48048= 12+0+12=24=6

⋅ 10 =

480480=12+0+12+0=24=6

⋅ 9 =

4324320 = 4 + 3 + 2 + 4 + 3 + 2 + 0 = 18 = 9

W tym miejscu się zatrzymajmy. Doszliśmy bowiem do końca interesujących nas obliczeń. No prawie do końc,a bo należy jeszcze przeliczyć ostatnią liczbę: 4324320 dni to 11880 lat. Bo 4324320 : 364 = 11880. Natomiast 1 + 1 + 8 + 8 + 0 = 9.

9 jest ostatnią cyfrą w układzie dziesiętnym. W astrologii symbolizuje wyzwolenie się z jednego cyklu i przejście w następny. Bowiem cały cykl symbolizuje 0 czyli koło karmy. Następne liczby są już częścią następnego, wyższego cyklu: 10, 11, 12 itd…

11880 jest więc liczbą lat określającą jeden cykl astrologiczny na Ziemi. Nie wierzycie? Zatem podzielmy 11880 : 12 (jeden cykl słoneczny) = 990. Okrągła sumka? To liczba cykli Słońca w jednej astrologicznej ERZE!!! Sprawdźcie z jakiego okresu pochodzą wykopaliska najstarszych znanych cywilizowanych ludzkich osiedli. Na przykład miasta Ur. Pochodzą dokładnie z mniej więcej tego okresu tzn. 11880 lat temu. Na tamte czasy datuje się również doniesienia o wielkim potopie, które obecne są wielu kulturach z całego świata. Pozostała nam jeszcze jedna rzecz do obliczenia. Skoro bowiem obecna data jest fałszywa to w którym roku właściwie żyjemy obecnie?

Gdyby przyjąć, że rok ma „średnio” 365,3 dni jak podaje oficjalna „wiedza” to znaczy, że:

2020 ⋅ 365,3 = 737906 a więc tyle dni upłynęło od początku naszej „ery” czyli od roku „narodzenia Chrystusa” czyli roku 0 ne.

Jeśli jednak policzymy według rzeczywistej długości roku czyli 364 dni to:

2020 ⋅ 364 = 735280

Zatem żeby uzyskać rozpiętość błędu w dacie należy odjąć 737906-735280=2626.

Znowu okrągła sumka nieprawdaż? Natomiast 2626 : 364 = 7,214285714285714. Tyle rzeczywistych lat jest różnicy między prawdziwą datą a zmanipulowaną.

Tak więc: 2020 – 7,214285714285714 = 2012,785714285714… TO JEST ZATEM OBECNA DATA!!!

ŻYJEMY WIĘC W ROKU 2012. Dokładnie tak jak przewidzieli Majowie w swoim kalendarzu zapowiadającym katastrofalne zdarzenia!!! Pytanie więc ile czasu zostało do początku tych zmian?

Odpowiedź jest banalnie prosta: tyle ile zostało do roku 2013. Wszystko się zgadza ponieważ w starożytności Nowy Rok zaczynał się w momencie przesilenia wiosennego (wejście Ziemi w znak Barana), zatem zostało nam: 2013 ⋅ 364 = 732732 dni (okrągła sumka) odjąć [2012,785714285714 ⋅ 364 = 732653,9999999999 dni]. Więc 732732 – 732653,9999999999 = 78,1.

Tak więc od momentu napisania tego artykułu dnia 29.01.2020 (oficjalna data) zostało nam 78,1 dnia do początku wielkich zmian, które prawdopodobnie objawią się katastrofalnymi wydarzeniami na Ziemi. Zatem będzie to dzień 15 kwietnia 2020 roku oficjalnego kalendarza. Tak wynika z moich obliczeń.

W tym dniu prawdopodobnie Ziemia i Słońce znajdą się w jednej prostej linii (koniunkcji) z samym centrum naszej galaktyki co spowoduje bardzo silne przeciążenia w funkcjonowaniu Słońca i wyrzut ogromnej ilości silnego promieniowania o różnych częstotliwościach w kierunku naszej planety. Nasze pole magnetyczne najprawdopodobniej nie osłoni nas przed tym. Może dojść równocześnie do przebiegunowania. Dodatkowo w naszą stronę zmierza asteroida przed którą ostrzega ostatnio nawet NASA. Z całą pewnością sytuację wykorzystają obecne elit, które na pewno zdają sobie sprawę z sytuacji. Może więc równocześnie dojść do wojny globalnej. Nie bez powodu ściągnięto zawczasu do BIAŁEJ EUROPY hordy czarnych i semickich muzułmanów. Zostaną oni wykorzystani do wojny przeciw autochtonom. Stanie się tak ponieważ biała rasa stanowi największe zagrożenie dla rządzących światem. Im chodzi o to, by zdziesiątkować ludność globu a co za tym idzie, żeby łatwo zniewolić ją na kolejne wieki. Ponieważ dla mnie osobiście jasne jest to, że poprzednią katastrofę 11880 lat temu przetrwali nieliczni którzy byli na nią przygotowani oraz ci którym przypadkiem udało się przeżyć. Te elity zabrały ze sobą całą ówczesną wiedzę i to oni później ustanawiali nowy ład w którym społeczeństwo było przez tysiące lat maltretowane i wykorzystywane. To oni w przebraniach i splendorze odgrywali rolę bogów w Egipcie czy państwach Majów, Inków, Izraelu i innych tworząc hermetyczne kasty i gnębiąc swój lud. Nie dajcie się więc zwieźć pozorom!!! W razie potrzeby walczcie nie w ich interesie lecz w obronie swojego życia i uniwersalnych wartości!!!

Tak, by początek nowej Ery stał się w końcu początkiem GLOBALNEGO PRZEBUDZENIA I ŚWIETLANEJ PRZYSZŁOŚCI!!!

Na zakończenie dodam jeszcze, że w związku z promieniowaniem kosmicznym i słonecznym ludzkość będzie narażona na jego skutki. Tak więc warto zawczasu się na to przygotować.

Przed promieniowaniem jonizującym ale także niejonizującym chronią pomieszczenia z grubego betonu, ołowiu, stali i żelaza. Ponad to takie ochronne działanie ma gruba warstwa wody, węgla i parafina. Należy kąpać się z dodatkiem sody spożywczej i soli (400 gram + 400 gram) i/lub chlorkiem magnezu, zapewnić sobie odpowiednią dawkę jodu w żywności. Bogate w ten pierwiastek są: płyn Lugola, spirulina, pestki jabłek i grejpfruta. Organizm koniecznie będzie też potrzebował dużych dawek witaminy C, E oraz B. Ponadto bardzo korzystne (oczyszczające organizm z radioaktywności) działanie w tym względzie mają chlorella, kurkumina, chlorofil, alginian sodu oraz glinka lecznicza Bentonite do picia z wodą. Poza tymi produktami bardzo korzystne działanie w takiej sytuacji mają zeolity, naturalna cysteina (zawarta np. w cebuli), pyłki pszczele, drożdże i Beta-Karoten.

Mam nadzieję, że każdy z czytelników przeanalizuje dokładnie ten artykuł i potraktuje sprawę priorytetowo. Rozpowszechniajcie go gdzie tylko możecie w sieci. Porozmawiajcie ze znajomymi i w razie konieczności walczcie przeciw ciemiężcom.

Autorstwo: Anonim
Na podstawie: Vismaya-Maitreya.pl
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

22 komentarze

  1. SZS 30.01.2020 11:47

    Koniec świata ?
    TEGO świata ?
    Najwyższy czas !!!

  2. ARTUR 30.01.2020 12:22

    Ja jestem z Wężownika . Tak jak kryzys światowy zaczął się w Korei Południowej w czerwcu 2018 r tak rok millenijny był 2019 , obecnie do totalnej katastrofy pozostało 2 lata gdyż 0,5 r już minęło . Samo dochodzenie do kataklizmu to nie film a proces jest długi i bolesny dla ludzi , ludzkość nie wyginie lecz się zmieni zmieniając też podejście do życia .

  3. Anonim 30.01.2020 12:40

    Artur to co napisałeś to zwykła manipulacja. Napisałeś bowiem coś takiego : kryzys (jaki ?) zaczął się w Korei w 2018 roku więc rokiem milenijnym był 2019 (co do czego ?) zatem do totalnej katastrofy zostało 2 lata (skąd ten wniosek ?) bo 0,5 roku już minęło (czyli według ciebie jest połowa 2019). Masz ludzi czytających ten portal za idiotów ? Jesteś tak zakłamany ze sam się już gubisz w swoich matactwach.

  4. MasaKalambura 30.01.2020 12:56

    Można znaleźć kilka nieścisłości.
    Długość roku jako 365,24 dni wyznaczają obserwacje astronomiczne. Gdyby było inaczej (i nie uwzględniono by roku przestępnego raz na 4 lata) kalendarz rozjeżdżał by się bardzo i najkrótszy dzień roku po 100 latach przesunął by się do listopada. Natomiast Majowie (o których kalendarzu Anonim stara się pisać) nie twierdzili, że rok ma 364 dni, tylko dokładnie 365 dni (cykl słoneczny haab). Zatem wszystkie obliczenia dni z powyższego artykułu można spokojnie wrzucić do kosza.

    Podobnie długość miesiąca która nie wynosi zawsze 28 dni. Bo czasem 29. Wiem to z własnej praktyki religijnej, która oparta jest właśnie na roku księżycowym i w której obserwuje się fazy Księżyca dla wyznaczania niektórych świąt. Ramadan miewa czasem 29 dni. Co obserwujemy oczami.

    O istnieniu wężowca też wiadomo od dawna, to taki miesiąc do wyrównania zodiaku, bo znaki też się rozjeżdżają. Już teraz mój własny znak, Baran jest przesunięty o niemal miesiąc. Wedle popularnych pisemek astrologicznych urodziłem się pod koniec tego znaku, tzn wedle astrologicznych amatorów w dniu mojego urodzenia Słońce już wychodziło z konstelacji Barana. Jeśli jednak zobaczyć rzeczywiste niebo z tamtego czasu (na co pozwalają dość dokładne symulacje komputerowe ruchu nieboskłonu, oraz takie popularne jak Stellarium) okazuje się, że Słońce w dniu mojego urodzenia do Barana dopiero wchodziło.

    I wszystko po to, aby udowodnić, że dziś mamy rok 2012. To dobre, czyżby Majowie przewidzieli narodzenie Jezusa (PZN) i dokładnie od roku zero (którego nigdy nie było, bo zaczęło się od roku 1) liczymy liczbę dni by otrzymać dodatkowe 12 lat? Coś mi tu nie sztymuje.

    Nie ma też żadnych przekazów pisanych czy ustnych od Majów o katastrofach w roku 2012. Są za to bardzo ciekawe przekazy Indian Hopi opartych o znaki na ziemi i na niebie.

  5. Anonim 30.01.2020 14:20

    MasaKalambura To nie są obliczenia Majów tylko moje. To po pierwsze, a po drugie to że Majowie twierdzili że rok ma 365 dni jest za pewne taką samą manipulacją jak inne wymienione w artykule. A tak w ogóle to skąd o tym wiesz ? Pytałeś się Majów ? jedyne co wiadomo to że prognozowali katastrofę na koniec roku 2012. W artykule udowodniłem że własnie w tym roku się znajdujemy. Miesiąc nigdy nie ma 29 dni. Tak samo jak nie ma lat przestępnych. To zwykłe oszustwa dokonane przez papiestwo dawno temu. Z matematyką się nie dyskutuje tak więc radzę się zastanowić zanim po raz kolejny raz napiszesz że te obliczenia i tekst są nic nie warte.

  6. MasaKalambura 30.01.2020 14:43

    Majów nie pytałem to są informacje ze zmanipulowanego internetu.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_Maj%C3%B3w

    Jednak pytanie ważniejsze, kogo Ty spytałeś/aś i jakie dowody masz na poparcie tych twierdzeń?
    “1 miesiąc (jak sama nazwa mówi) = 1 obrotowi księżyca wokół Ziemi i wynosi ZAWSZE 28 dni.
    1 rok ziemski = 1 obrotowi Ziemi wokół Słońca i wynosi ZAWSZE tyle samo czyli 364 dni.
    1 cykl słoneczny = 1 obrotowi Jowisza wokół Słońca i wynosi również ZAWSZE tyle samo czyli 12 lat!”

    Ja twierdzę, że łatwo jest, używając oczu i zegarka stwierdzić, że:
    1. Miesiąc słoneczny to cykl od nowiu do nowiu, i że czasem pierwsze oznaki tarczy księżyca pojawiają się nie po 28 ale po 29 dniach. Dlatego muzułmanie są zawsze gotowi na jeden dzień dłużej postu w Ramadanie.
    2. Rok ziemski to jeden obrót wokół Słońca, którego objawami są minima i maksima słoneczne pojawiające się co 365 dni i 6 godzin, co łatwo można stwierdzić w ciągu życia, przy obserwacji wysokości Słońca na horyzoncie (do czego służą przyrządy typu piramidy, kamienne kręgi itp itd z dawnych czasów, do których w artykule się odnosisz). A skoro my możemy to i Majowie mogli, dlatego 365 jest bardziej prawdopodobne niż 364, o ile nie weźmiemy pod uwagę wielkich katastrof kosmicznych, które mogłyby wpłynąć na fizykę planety.
    3. Z powodu wpływu innych ciał niebieskich i oddziaływań grawitacyjnych, orbity i zachowanie planet i księżyców nie są zawsze takie same, ale ulegają okresowym zmianom. Stąd na przykład zjawisko super księżyca, kiedy orbita naszego satelity jest bliżej planety od przeciętnej.
    4. Zważywszy na to, co powyżej, można wnosić, że w historii planety mogły się zdarzyć okresy o innych stałych takich jak długość roku czy miesiąca w dniach, czego dowodem są podania z przeszłości (jak kalendarz Majów), jednak z obserwacją i z matematyką się nie dyskutuje. Dziś te okresy są takie a nie inne.

  7. MasaKalambura 30.01.2020 15:52

    Weźmy też pod uwagę; ze masa planety stale zmienia się (kosmiczny wiatr wydmuchuje atmosferę a gruz w postaci meteorów ją powiększa). Z praw fizyki wiadomo ze kiedy zwiększamy masę i rozmiar, czas obrotu wokół własnej osi ale tez wokół innych mas wzrasta. Zatem doba może mieć zmienną wartość, jak i rok.

    Matematyka jest językiem opisującym rzeczywistość a nie ją stwarzającym. Stad kierunek pozyskiwania danych jest od fizyki do matematyki a nie od matematyki do fizyki. Podobnie jak w filozofii rzeczywistość nie pochodzi ze słów ludzkich ją opisujących, tylko te słowa-opis ona kształtuje.

    Jest to z resztą stary dylemat-paradoks filozofów i Wacka Placka.

  8. realista 30.01.2020 19:58

    rok ziemski ma 365,24 doby.
    od bawienia się cyferkami do przebiegunowania i kąpieli w sodzie… .. .

  9. Anonim 30.01.2020 21:45

    Masakalmbura. Widzę że faktycznie lubujesz się w masowych kalamburach 😀
    Napisałeś że łatwo jest stwierdzić za pomocą zegarka że to co ja napisałem jest bzdurą. Wybacz ale nie mogę sobie ciebie wyobrazić jak stałeś kiedykolwiek w życiu wpatrzony w zegarek, z długopisem w drżącej ze zmęczenia i zdrętwiałej ręce, zarzucony setkami zapisanych przez miesiące kartek i sprawdzałeś jak to rzeczywiście jest z tym rokiem 😀 Sądzę równocześnie że nawet miesiąca nie sprawdziłeś 😀 Co do minimów i maksimów słonecznych to są to określenia kresowe aktywności słonecznej a nie położenia Słońca na horyzoncie. Poza tym napisałeś że zdarzają się (według twojej definicji) co 365, 6 dni więc sam wykluczasz tym stwierdzeniem lata przestępne jako realne. Dodatkowo cię oświecę że prawo Keplera jednoznacznie głosi że prędkość planet na orbicie ulega zmianom w zależności od kąta orbity. Co jest jednoznacznym dowodem na to że długość orbity jest zawsze taka sama niezależnie nawet od nieznacznych modyfikacji jej kształtu. Na tym własnie opiera się numerologia zaokrąglając wszystko do OKRĘGU. Zatem znowu jesteś w zupełnym błędzie twierdząc po raz kolejny że mój wynikający z altruizmu wywód jest nieprawdziwy.

  10. ARTUR 30.01.2020 21:52

    ANONIM . Wiem że ciężko jest to przyjąć , pisząc o kryzysie miałem na myśli kryzys gospodarczy o którym obecnie wszyscy już wiedzą i mówią a jedynie nieliczni uwierzyli w to co pisałem i się przygotowali . Totalna katastrofa będzie naturalna lub wywołana przez ludzi aby zresetować gospodarkę finansami , uf , myślę że już wszystko jasne czy może jeszcze coś wyłożyć na ławę .

  11. MasaKalambura 30.01.2020 22:46

    Oczywiście sam tak dokładnie nie sprawdzałem, zrobili to uczeni przede mną. Jakkolwiek zdażyło mi się obserwować z zegarkiem długość dni (obowiązkowa modlitwa przed wschodem i po zachodzie), i jakoś tak się składa, że najkrótszy wypada dokładnie 21 grudnia każdego roku oprócz lat przestępnych, tak jak obecny, gdzie wypadł 22 grudnia, dlatego trzeba dodać jeden dzień, by za rok znów wypadł 21 grudnia. Co nasuwa myśl, że faktycznie pomyliłem się z miesiącami, po 100 latach minimalna długość dnia wypadłaby pod koniec stycznia a nie w listopadzie, jak napisałem wcześniej.

    Mówiąc o maksimach i minimach, możesz mówić o aktywności Słonecznej, długości dnia i nocy, oraz o położeniu nad horyzontem i nie tylko, bo i o zarobkach, wydajności itd itp. Położenie maksymalne nad horyzontem w południe w czerwcu – lato (ok 62 stopnie). I minimalne w południe w grudniu – zima (ok 15 stopni).

    Napisałem, że rok ma 365 dni i ok 6 godzin (dokładnie 5 h i 49 min) co daje 365,24 dni. Razy cztery lata masz:
    4 * 6h (5h 49′) = 24 h (23h 16′)
    4 * 0.24 dnia = 0.96 dnia
    Dlatego oprócz dodania lat przestępnych powinniśmy przesuwać zegar o 44 minuty w każdym roku przestępnym . Swoją drogą, czemu tego nie robimy, nie wiem.

    Realista jakiś pomysł?

    Z Prawa Grawitacji Newtona zaś wiemy, że zmiana masy ciała zmienia okres orbitowania oraz samą orbitę.

    Numerologia to nadawanie literom wartości liczbowej i wyciąganie na podstawie działań nad nimi wniosków wydumanych przez nie wiadomo kogo i na podstawie nie wiadomo jakich przesłanek. Kompletny odlot po okręgu.

  12. Anonim 30.01.2020 23:12

    Masakalambura Skoro ty tego nie robisz to w takim razie ja kończę tą dyskusję bo zdaje się że jesteś niereformowalny a ja nie znajduję przyjemności w tzw. “biciu piany”. Powodzenia w obliczeniach.

  13. MasaKalambura 30.01.2020 23:22

    Czyli źródła wiedzy o 364 dniowym roku nie podasz?
    Zatem twoje obliczenia i cały ten altruistyczny artykuł do kosza wrzuć.

    Wiem, wiem, bo 364 / 28 = 13. Lecz niestety 365,24.

  14. kufel10 31.01.2020 03:03

    @ MasaKalambura
    Bardzo przyjemnie się Cię czytało. Może jakiś artykuł nam kiedyś zaserwuj? Temat dowolny. Mówię jak najbardziej poważnie teraz.

  15. MasaKalambura 31.01.2020 17:16

    Dziękuję.
    Mam gotowe dwa wykłady dotyczące dziedziny najbardziej mnie interesującej, tzn religii, które zdążyłem wygłosić jakiś czas temu na Dniach Otwartych w meczecie na Wiertniczej w Warszawie. Jeśli Administracja jest skłonna coś takiego opublikować, czemu nie.

  16. mr_craftsman 01.02.2020 02:27

    Brak znajomości podstaw astronomii – i w artykule i u komentujących.

    Zodiak to podział ekliptyki na 12 równych części. Podział matematyczny, dlatego żadne wężowce, wężowniki i inne durne “rewelacyjne zmiany zodiaku” nie dotyczą zodiaku.

    To, z czym jest tutaj mylony zodiak, to gwiazdozbiory.

  17. 8artosh 01.02.2020 13:36

    Dzięki Anonim za ciekawe obliczenia i listę potrzebnych sybstancji w przypadku napromieniowania. Suplementuję Lugolę od 3 lat, jestem na dawkach 120 kropli 5% roztworu i dzięki temu czuję się znów jak dwudziestolatek a mam 44 lata i byłem konkretnie wyniszczony toksyczną żywnością i stresem. Znam większość z ww substancji ale dzięki Tobie odkryłem glinkę. W moim przypadku protokołom jodowym towarzyszą solne w celu usunięcia metali ciężkich z organizmu a glinka robi to jak widzę lepiej.
    A co do kalendarza to i bez niego czuć, że Planeta wchodzi w inną gęstość i nadchodzą zmiany raczej korzystne dla ludzkości. Ewolucja jest bezlitosna, a interesy rządzących mają niewielkie znaczenie w tym procesie. Mam jedynie nadzieję, że tym razem ludzkość nie okupi tego milionami ofiar.
    Pozdrawiam z Tu I Teraz.

  18. realista 01.02.2020 13:54

    ewolucja powiadasz? :D… .. .

  19. 8artosh 01.02.2020 14:26

    Nieważne jak To nazwiemy: Kosmiczne Ujawnienie, Globalne Oświecenie, Zmiana Gęstości, Ewolucja. Najważniejszym jest, że ludzkość opuści erę średnowiecza umysłowego i wzniesie się na zupełnie inne obszary egzystencji, na kształt totalnej symbiozy i harmonii z Planetą, jak w Awatarze Cameron’a.

  20. realista 01.02.2020 14:57

    i myślisz, że to się stanie za sprawą jakiegoś “zewnętrznego” boom?
    bo człowiek sam nie zmądrzeje?
    a po tym nagle się zintegruje z przyrodą?
    za dużo bajek w stylu avatara oglądasz, albo może zbyt poważnie bierzesz… .. .

  21. 8artosh 01.02.2020 15:32

    Nie myślę lecz obserwuję. Nie oceniam. Transformacja duchowa człowieka wspomagana energią Kosmosu. Przenikanie wymiarów. Śmierć Ego, Świadomość Istnienia, Eksplozja Empatii. Gorąco polecam Ekharta Tolle w ramach zrozumienia zjawiska Ego, zrozumienia pojęcia Empatii jak i finalnie sensu własnej egzystencji. Miłej lektury i reszty weekend’u. Pozdrawiam.

  22. realista 01.02.2020 15:36

    skąd wy się bierzecie?… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.